Powódź, jaka nawiedzał Polskę w 1997 roku, a więc podczas jednego z największych kataklizmów naturalnych w naszym kraju od stuleci, pozostawiła po sobie ogromne spustoszenie w psychice osób, które miały okazję doświadczyć tego rodzaju traumy. Tak naprawdę osoby,które w tamtym czasie były poszkodowane zostały dokładnie policzone i okazuje się, ze pomocy w jakiejkolwiek formie potrzebowało wtedy sto pięćdziesiąt tysięcy osób. Ponad dwadzieścia tysięcy osób z tychże 150 tysięcy osób , które odniosły straty, potrzebowało pomocy psychologicznej lub psychiatrycznej, co było efektem doznanych rozmaitych zaburzeń psychicznych wskutek powodzi określanej jako zdarzenie traumatyczne. Dopiero kiedy okazało się że dwadzieścia tysięcy ludzi potrzebuje pomocy, rozpoczęto badania, które pomogły dzisiaj już wielu osobom, które cierpią na Zespół Stresu Pourazowego. Jednym z prekursorów jest Strelau, Kostrzewski, którzy badali powodzian w rozmaitych badaniach psychologicznych. Dzisiaj można spotkać się z ogromnym dorobkiem naukowym w tej dziedzinie.