Podróż na wieś

Ostatnie lata obiecaliśmy sobie, że spróbujemy na piechotę dojść do rodzinnej wsi. Dziadkowie trzymają za nas kciuki i nie mogą się doczekać, by pogratulować nam zwycięstwa. My natomiast na razie przygotowujemy się do drogi. Parafia Lachowo jest naszym miejscem docelowym, ale po drodze jeszcze parę razy musimy się zatrzymać, by odpocząć, zjeść lub przenocować. Ustalamy, że zdamy się na łaskę ludzi i mamy nadzieję na to, że się nie zawiedziemy, chociaż z drugiej strony trochę się boimy. Może nas spotkać wiele nieprzyjemności, ale zamierzamy spróbować. Jednak zanim ruszymy, trzeba zapakować plecak. Nie bierzemy żadnej walizki, bo wydaje nam się zbędna i nieporęczna. Stawiamy na plecak górski, do którego wrzucimy wszystko, co będziemy potrzebowali. Nie możemy zapomnieć o podstawowych rzeczach, jak i tych, które przydadzą się na samej trasie. Dlatego na samo dno wrzucamy ubrania, ale jedzenie czy mała apteczka lądują na wierzchu. Gdy jesteśmy gotowi, ubieramy się i wychodzimy z domu, by rozpocząć podróż.